Z racji tego, że z zawodu jestem socjologiem, interesują mnie również filmy o trudnej tematyce, tematyce szeroko rozumianych problemów społecznych, czy psychologicznych. Niestety, bardzo łatwo moim zdaniem spłaszczyć problem, czego przykładem jest moim zdaniem "Pamiętnik pozytywnego myślenia" (a film nagradzany Oscarami). Jednak są filmy, które pewne problemy oddają w dobry sposób. Niekoniecznie pozytywny, nieraz gorzki, ale prawdziwy. Najczęściej są one oparte na faktach. Przykładem takiego filmu jest "Dziewczyna żołnierza".
Źródło: filmweb.pl |
"Dziewczyna żołnierza" to film, który porusza moje ulubione wątki - wątek wojska, jako instytucji totalnej, wątek problemów z tożsamością płciową czy orientacją seksualną, trudny temat akceptacji społeczeństwa, czy wreszcie problemów psychicznych. Moim zdaniem wszystkie te wątki były pokazane w bardzo dobry sposób. Trzeba przyznać, że o ile w kinie coraz częściej podejmowana jest tematyka osób homoseksualnych, nie jest już to takim tematem tabu, tak jednak wciąż tematyka osób transseksualnych pozostaje na poboczu. Lee Pace jako Calpernia świetnie sobie poradził. Jest to jedna z jego wczesnych ról, a zarazem ukazująca talent i odwagę, by zagrać taką osobę. Momentami się zapominało, że Calpernia jest grana przez mężczyznę, a między głównymi bohaterami jest silna chemia, nie czuć w ogóle, że mamy do czynienia z dwoma mężczyznami, na ekranie nie widzę, że to jest związek homoseksualny, a związek kobiety i mężczyzny - choć Calpernia nie przeszła operacji zmiany płci tak do końca, to po jej zachowaniu możemy z całą pewnością powiedzieć, że jest kobietą i nią się czuje. Drugi wątek, wątek wojska jest również bardzo ciekawy i dobrze oddany - pokazuje m.in. braku akceptacji danej jednostki, czy podporządkowanie jej instytucji, jaką jest wojsko. Wojsko staje się domem dla głównego bohatera, a także jego integralną częścią. Warto dodać, że film porusza też problem zasady "don't ask, don't tell", która jeszcze do niedawna istniała w wojsku amerykańskim - za otwarte przyznawanie się do orientacji homo lub biseksualnej można było zostać wydalonym z wojska. W przypadku tego filmu (jak i w przypadku pierwowzoru głównego bohatera) ta zasada prowadzi niestety do tragedii. Problem choroby psychicznej, czy zaburzeń psychicznych jest wprawdzie na dalszym planie, ale również dobrze oddany i także powiązany ściśle z problemem instytucji totalnej.
Nie chcę oceniać aspektów technicznych filmów z tego względu, że jest to film telewizyjny, niskobudżetowy, więc nie ma tu wielkich efektów specjalnych, krajobrazów, scenografii, zatrudnieni aktorzy nie byli wówczas znani, itd. Ale trzeba pamiętać o takich rzeczach, że film jest z roku 2003, od tego czasu nawet jedne z najlepszych filmów mogły się zestarzeć. Ale też wielkim plusem jest charakteryzacja, zwłaszcza Lee Pace'a. Między innymi dzięki tej charakteryzacji nie czuło się, że ma się do czynienia z mężczyzną przebranym za kobietę.
Podsumowując, film ten śmiało mogę polecić każdemu. Pokazuje tematy trudne, nie trywializując ich jednocześnie - a także tematy, które warto pokazywać ludziom, także po to, by przeciwdziałać krzywdzącym stereotypom. Dlatego moja ocena to 8/10, czyli bardzo dobry.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz