
To jeden z seriali, na które czekałam w tym roku. Jak do tej pory przeżyłam już kilka pozytywnych zaskoczeń, a w przypadku serialu o słynnej Ani Shirley wiedziałam, że po prostu muszę to zobaczyć. Zwłaszcza, gdy ujrzałam najpierw krótki teaser, a później zwiastun - wręcz zakochałam się w nim. Co otrzymałam?...